Ochrona przeciwsłoneczna to podstawa podczas okresu letniego, o której jednak często zapomina się podczas innych pór roku. Zbyt długa ekspozycja na promienie słoneczne może prowadzić do wielu niekorzystnych konsekwencji, a w tym nawet do nowotworów skóry. Dla odpowiedniej ochrony warto wiedzieć, jaki faktor kremu powinno się stosować.
Krem przeciwsłoneczny – jaki faktor wybrać?
Przyjęło się, że im większy SPF w kremie, tym lepiej. Jednak niekoniecznie to prawda. Wiele źródeł mówi o tym, że największą ochronę przed promieniami UVB dają kremy z SPF 50.
Samo SPF to akronim pochodzący z języka angielskiego, który tłumaczyć można jako faktor ochrony przed słońcem. Jest on związany z promieniowaniem UVB i mówi o tym, jak długo można przebywać na słońcu bez możliwości oparzenia. Dla przykładu krem SPF 50 wskazuje, że można spędzić na słońcu aż 50 razu więcej czasu, niż bez niego.
Wybór faktora jest zależny w dużej mierze od cery. Im jest ona jaśniejsza i podatna na przebarwienia, tym wyższa ochrona przeciwsłoneczna powinna zostać aplikowana. Dla posiadaczy cery ciemniejszej filrt SPF wciąż jest potrzebny, jednak nie musi on mieć aż tak wysokiego faktora.
Co jeszcze powinien zawierać krem z filtrem?
Należy również pamiętać o ochronie przed promieniami UVA, o których mówi faktor PPD, czyli Peristent Pigment Darkening. Jest to filtr przeciwsłoneczny, który niestety nie jest tak często podawany wprost na produkcie, więc warto go poszukać dokładnie. Warto, aby faktor ten miał wartość przynajmniej 10, choć trzeba się liczyć z tym, że wartość ta chroni różnie w zależności od specyfiku.